101010.pl is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
101010.pl czyli najstarszy polski serwer Mastodon. Posiadamy wpisy do 2048 znaków.

Server stats:

503
active users

W Koninie chcą zrezygnować z darmowych przejazdów autobusami, dla uczniów szkół, gdyż:
"Roczny koszt to około 1 miliona złotych. Ta propozycja jest wynikiem wzrostu kosztów funkcjonowania transportu miejskiego, na co składa się m.in. wzrost cen paliwa i energii elektrycznej, coroczny wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę, konieczność finansowania inwestycji dostosowujących tabor do wymogów ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych"

a jednoczesnie kupują polski autobus elektryczny:
"Autobus kosztował ponad milion 100 tysięcy złotych. Został wzięty w leasing."

To zajebiste "Zielone miasto energii" XDDDDDDDDDDDD

@crusom Nie rozumiem Twojego oburzenia, jeżeli dobrze kojarzę to popierasz wszelkie pro-środowiskowe akcje, a tu masz piękny przykład wdrażania tego w praktyce. Pieniądze nie rosną na drzewach, żeby wymienić "nieekologiczne" autobusy spalinowe na "ekologiczne" elektryczne trzeba mieć na to budżet, stąd rezygnują z darmowych biletów dla uczniów.

@hlukasz ale nie można tworzyć "ekologicznej" komunikacji, która jest dla nikogo.

A muszę jeszcze wspomnieć, że do pomysłu rezygnacji z darmowych autobusów dochodzi podwyższenie cen biletów o 1zł na normalne i 50gr na ulgowe.
3.80zł za jednorazowy bilet? W niedużym mieście? Bardzo drogo.
Jestem przekonany, że zmiany skłonią część pasażerów do jazdy samochodem, aniżeli komunikacją miejską, co przecież mija się z celem bycia "ekologicznym miastem energii".

Nad ekologicznością elektrycznych autobusów w Polsce oczywiście też możemy dyskutować.

Nie mówiąc już o tym, że darmowe autobusy zostały wprowadzone 2 lata temu, po wygranej prezydenta miasta, który promował się tym postulatem, a teraz to właśnie on wychodzi z tym pomysłem.
Politycy :)

@crusom Nie mam porównania do innych miast, ale u mnie też jest 3,80 zł za jednorazowy bilet, co prawda miasto większe niż Konin, ale nie wiem czy wielkość ma jakieś znaczenie w tym przypadku.

W tekście, który wkleiłeś na początku masz konkretnie wyliczone z czego wynika wzrost cen biletów, więc jeżeli chcesz płacić mniej to musisz postulować za:
- obniżeniem płacy minimalnej
- wypowiedzeniem umowy o handlu emisją CO2 w UE
- wycofaniem ustawy o elektromobilności, która zakłada że co najmniej 30% taboru musi być bezemisyjne

crusom

@hlukasz ehhhhhhhh
Koniński budżet MZK (za ogromną dopłatą miasta) wynosi 26mln.
Biorąc pod uwagę, że bilety dla uczniów kosztują "tylko" milion złotych, to wielkiej oszczędności nie robią, a miasto robi ją w najbardziej kluczowym obszarze.
W sensie wiesz, pierwszą rzeczą jaką się powinno zrobić jest redukcja linii, na których autobusy jeżdżą puste (a oczywiście że jeżdżą).
Można też było oszczędzić sobie kupna autobusu wodorowego za jakieś wielkie pieniądze (i tak, 30% elektrycznego taboru już mamy).
Można też szukać oszczędności w innych obszarach jak, no nie wiem, Międzynarodowy Festiwal Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej, na który idą jakieś chore pieniądze?
Albo po prostu usunięcie biurokracji w sektorze publicznym? (Znam kilka przekrętów w naszym regionie).
1/3 pieniędzy z budżetu (200mln) idzie na 500+. Poprawa tego programu dałaby wiele oszczędności (co zależy już oczywiście od naszego rządu).
Itd. Itd.
Serio, wiadomo że nie można mieć wszystkiego, ale uważam, że dostępność komunikacji miejskiej powinna być jedną z najważniejszych rzeczy w mieście. Tym bardziej biorąc pod uwagę slogan "miasto energii", czy "zielone miasto".

I odpowiadając na twoje pytanie to tak, w większych miastach z reguły (według danych) zarabia się lepiej i rosną koszta, dlatego uważam, że w niedużym mieście to jest wysoka cena.

@crusom Nie mieszkam w Koninie, więc nie mam jak się odnieść do Twoich argumentów odnoście gospodarowania budżetem.

Nie jestem natomiast przekonany, że darmowe bilety dla uczniów to "najbardziej kluczowy obszar". Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałem, że takie coś miasta wprowadzają. Wątpię też, że rezygnacja z tego wpłynie na to, że się oni przesiądą do samochodów (bo w tym wieku nie ma się prawa jazdy, a myślę że rodzice wolą dać kasę na miesięczny niż codziennie wozić do szkoły), ewentualnie na rowery (co w sumie jest in plus).