Fraza o nie popieraniu niepodległości wyspy pojawiła się w amerykańskiej polityce za Clintona, który w 1998 roku podczas pobytu w Szanghaju wygłosił deklarację wobec Tajwanu, określaną „3 razy nie.”
Dziś politycy świętują, odmieniają niepodległość przez wszystkie przypadki, cieszą się wolnością. Wszystko fajnie, ale gdzie jesteśmy w tym MY - osoby, które mogą zajść w ciąże, nasze zdrowie i nasze życia? Gdzie jest nasza wolność i niepodległość? Dlaczego w 2024 r., po zmianie rządu, nadal nie mamy prawa do decydowania o sobie, o własnym ciele, o naszej przyszłości. Dlaczego dalej widzimisię fundamentalistycznych polityków, i kalkulacje romansujących z nimi "demokratycznych" koalicjantów, są stawiane na pierwszym miejscu?
Przestańcie w końcu szastać wartościami, takimi jak godność, szacunek, równość, zdrowie czy bezpieczeństwo. Nie jesteście ich obrońcami, wręcz przeciwnie, aktywnie uczestniczycie w odbieraniu tego wszystkiego, ponad połowie społeczeństwa, a pośrednio również pozostałej jego części.
I chociaż jesteśmy zdane na siebie, to mamy wielką siłę - aborcyjną solidarność. Mamy siebie nawzajem. A aborcja była, jest i będzie nasza. Dalej będziemy sobie pomagać w aborcjach. Będziemy się trzymać za ręce i będziemy sobie opłacać te aborcje i w nich towarzyszyć! Będziemy się wspierać! Na przekór wszystkim politykom i polityczkom, którzy mają gdzieś nasze życie i zdrowie. Na przekór antyaborcyjnymi lekarzom i lekarkom, którzy wybierają antypacjenckie ustawy zamiast wiedzy medycznej.
Aborcja była, jest i będzie zawsze. Nie zmieni tego choćby milion wyroków. Także politycy, dojrzejcie w końcu, pogódźcie się z rzeczywistością i zacznijcie w końcu reprezentować osoby, które wam dały władzę.
Potrzebujesz aborcji? Jesteśmy dla Ciebie 22 29 22 597 - codziennie w godzinach 8-20 administracja@maszwybor.net forum maszwybor.net/
Niepokoje wybuchły z powodu nowej ustawy, przyjętej we wtorek przez praelement w Paryżu, która pozwoli francuskim mieszkańcom, którzy mieszkają na Nowej Kaledonii minimum 10 lat, głosować w wyborach prowincjonalnych.
Przez dziesięciolecia większość mieszkańców Tajwanu nie chciała żadnych zmian. Uważali, by nie urazić Chin, a jednocześnie cieszyli się wolnością i stylem życia bez dyktatury. To może być jednak za mało...
"Dziś odcinek specjalny! Prawdziwe święto niepodległości - 7 czy 11 listopada? Oraz: czy możliwa jest lewicowa polityka historyczna we współczesnej Polsce i czy kto wygrywa walkę w przestrzeni publicznej o prawo do święta niepodległości, a kto ją przegrał?"
Uwielbiam ten dzień. Aktywne świętowanie kolejnej rocznicy odzyskania #niepodleglosc#Polska oraz swoich imienin. Wspólny #bieg w swoim ukochanym mieście #Turek z ludźmi, z którymi można dzielić swoją pasję. #11listopada Pozdrawiam całą społeczność #mastodon niech żyją niepodległe media społecznościowe ;)
Jak co roku na święto niepodległości Brzozowski. Tym razem zapraszam za to do lektury "Kryzysu romantyzmu", drugiego rozdziału „Legendy Młodej Polski” z 1909 roku. Od ponad stu lat nikt nie dokonał lepszej wiwisekcji na naszej ojczyźnie.
Lewa strona powinna walczyć o to, aby naziole nie zawłaszczyły sobie Święta Niepodległości. Wkraczając w klimat jutrzejszego święta polecam mój tekścik o #rewolucja 1905 roku w mieście #Turek
Poniższy tekst pierwotnie ukazał się w jednodniówce „Łodzianka” wydanej na 113. rocznicę powstania łódzkiego.
"Polska droga do odzyskania Niepodległości to nie tylko wydarzenia ostatnich miesięcy I wojny światowej. Niezwykle ważnym, jeżeli nie najważniejszym, etapem dla wszystkich Polaków były lata 1905-1907, czyli okres Rewolucji 1905 roku.
W odróżnieniu do krwawo stłumionych powstań, które doprowadziły do niepotrzebnej śmierci lub wygnania wielu młodych Polaków, Rewolucja na trwale zmieniła świadomość mas. Chłopi i robotnicy zyskiwali świadomość narodową oraz klasową, kształcili się, organizowali i działali politycznie na szeroką skalę.
Rewolucja 1905 r. to szereg niezwykle istotnych wydarzeń i zjawisk społecznych, które przyczyniły się do odzyskania #niepodleglosc