Pewnie jak wszyscy, przesłuchałem te 6h w MTS, i znów znalazłem się w dziwnej mniejszości. Większość opinii, jakie widzę, nawet po odliczeniu tych wg oczywistych linii podziału swój-obcy, zakłada, że RPA ma wygraną niemal w kieszeni, i rozważa wyłącznie, czy Izrael podporządkuje się nadchodzącemu nakazowi przerwania walki, czy odmówi, stając ramię w ramię z Putinem.
Nie jestem prawnikiem i żaden ze mnie spec od prawa międzynarodowego, ale po tych 6h słuchania ta perspektywa wydaje mi się mało prawdopodobna. Jeśli tempo będzie podobne do sprawy przeciw Rosji, to oczywiście na werdykt poczekamy długo, ale o tej pierwszej decyzji o środkach tymczasowych powinniśmy dowiedzieć się może nawet w ciągu tygodnia. Jeśli wtedy okaże się że się mylę, to chętnie się rozpiszę co zrozumiałem źle.
Jeśli okaże się że się nie mylę, czyli że MTS odmówi środków żądanych przez RPA w postaci nakazu przerwania walk, wydając co najwyżej ogólne wezwanie do trzymania się konwencji itp. — to myślę że dużo powiedzą reakcje na taką decyzję.