Filip Cierpich<p>Mam ciekawą (dla mnie) obserwację, odnośnie klawiatur na <a href="https://pol.social/tags/android" class="mention hashtag" rel="nofollow noopener" target="_blank">#<span>android</span></a>. Odnoszę wrażenie, że jest z nimi podobnie, jak z polityką - wybiera się tą, która mniej wkurwia.</p><p>Skąd takie wnioski? Odkąd mam telefony <a href="https://pol.social/tags/pixel" class="mention hashtag" rel="nofollow noopener" target="_blank">#<span>pixel</span></a>, a będzie to 3 lata, używałem klawiatury <a href="https://pol.social/tags/gboard" class="mention hashtag" rel="nofollow noopener" target="_blank">#<span>gboard</span></a> i uważałem, że jest wystarczająca, i nic więcej mi nie trzeba.</p><p>X lat wstecz używałem <a href="https://pol.social/tags/swiftkey" class="mention hashtag" rel="nofollow noopener" target="_blank">#<span>swiftkey</span></a> i miałem takie samo zdanie. Pixel wygrał z gboard, z moim lenistwem, bo sk nie przenosi danych z telefonu na telefon i nie chciało mi się go od nowa konfigurować.</p><p>W tym roku postanowiłem, że dam szanse sk i spróbuję ponownie, używając tejże klawiatury do wczoraj włącznie i od dziś południa ponownie, w przerwie mając gboard.</p><p>Wniosek po używaniu i przesiadce? Wybieram sk bo mniej rzeczy mnie w niej wkurwia aniżeli w gb 😂. Nie uważam, że ma lepszą autokorektę bo jedna i druga potrafi zasadzić kwiatki, ale po ponownej zmianie sk na gb nie mogłem się odnaleźć z pewnymi gestami, których mi brakowało.</p>