w środę urodził mi sie pomysł małego ultratripu #rower do Gdańska (tak znów :D) ale tym razem inną trasą, - zaprojektowaną w #komoot. Oczywiście #PKP zepsuło koncepcję powrotu do domu, więc zacząłem kombinować.
Obecne wyszukiwarki połaczeń kolejowych nie przewidują kombinacji z roznumi przesiadkami, lecz od razu proponują bezpośrednie połączenie i tym samy wykluczają alternatwyne połączenia (zamiast PR - każą śmigać IC / TLK). Warto nadmienić, że nie mam zaznaczonej flagi, zeby wyszukiwano połączenia bezpośrednie.
W czym problem? tradycyjnie w braku możliwości wykupienia biletów na rower. No i ... zacząłem kombinować z dodawaniem przystanków pośrednich i znalazłem pasujące połączenia i to z wolnymi miejscami na rower.
NIe wiem, w czym problem jest.. ale nie chce mi sie wierzyc ,ze te wyszukiwarki połączeń kolejowych są tak ... idiotyczne i nie proponują alternatyw połaczeń z punktu A do B przez A{1....N}
@emill1984 @rower tak tak pamiętam ;)
Główny problem dla mnie to aktualność danych odnośnie nawierzchni dróg. Planując trasy tylko z komootem kilkanaście razy miałem taką sytuację, że to co miało być trasą na szosę było trasą na MTB. W zasadzie to tyle. Interfejs jak interfejs jestem w stanie obsługiwać każdy. Czasami korzystam z Discover/Odkryj jak nie mam pomysłu.
@tloluvin Taki problem będziesz miał wszędzie… Strava potrafi wysłać mnie w takie krzaki na szosę, że szkoda gadać… Albo na takie górki, że srasz pod siebie na podjeździe, a potem walczysz o życie jak z tego spadasz… Ja przestałem polegać na proponowanych przez aplikację trasach i planuje je sam. Trochę więcej czasu to zajmuje, ale jednak wychodzi lepiej… @bobiko @matsafi @rower
@ssamulczyk @tloluvin @bobiko @matsafi @rower To prawda. Jak planuję trasę czysto na szosę, to nie ufam temu co pokazują apki, tylko sprawdzam street view.
@LukaszHorodecki @ssamulczyk @bobiko @matsafi @rower
Generalnie siedząc przy kompie to tak... Ja po prostu bardzo rzadko używam laptopa nie do pracy. Większość działań rowerowych ogarniam na smartfonie. Czasem mi się nie chce, czasem nie ma czasu i pewnie dlatego czasem ląduje w krzakach. Posiłkuje się mapy.cz i w zasadzie to mój duet do planowania.
@tloluvin A ja lubię nie planować i trochę poodkrywać! Zwłaszcza jak jestem w zupełnie nowym miejscu i mam dużo czasu! @LukaszHorodecki @bobiko @matsafi @rower
Wspólną cechą serwisów jest... Źródło map, które wywodzi się z osm, więc jeśli droga jest totalnie zjebana to wystarczy zgłosić odpowiednią adnotację do osm. Ewentualnie do załogi komoot.
W komoot masz możliwość podglądu odcinka przez Google street (wersja desktop).
@ssamulczyk @LukaszHorodecki @bobiko @matsafi @rower
Ja mam kilka regionów do jeżdżenia bez trasy. Wtedy odpalam mapę tylko w 2 przypadkach: kiedy absolutnie jestem pewien gdzie jestem albo kiedy absolutnie jestem pewien że nie mam pojęcia gdzie jestem
no tak - u głownego źródła to działa ale np. poprzez Koleo już nie. i to wynika stricte z ograniczeń, jakie narzuca PKP Informatyka.
ale głównym problemem jest to, ze nie proponuje alternatywnych połaczeń za pomocą np. 1 przesiadki na róznych stacjach. kejs w moim przypadku to wypad z Gdańska do Gniezna z opcją przesiadki w Toruniu (2 rózne IC) ... takiej inteligentnej kombinacji nie ma, bo przecież bedą ci proponować bezpośrednie połaczenia w ramach jednego przewoźnika (pociągu / skladu).
w ten sposob przewozy regionalne / SKM / KW / KD / KM (i co tam jeszcze) są w mniej korzystnym połozeniu.