Czysty gaslighting.
Kupienie kartonikowego biletu nie jest „skomplikowane”. Rzekoma konieczność skanowania dwóch kodów QR w metrze to brednia. Osoby które już używają apek do kupowania biletów obecnie mogą łatwo korzystać z nich jadąc do innego miasta, bez dodatkowych kont, i nie jest to „pracochłonne” — polega na pacnięciu w ekran.
Obecnie, gdy ktoś przyjeżdża do Warszawy i chce pojechać metrem czy tramwajem, robi to co w każdym normalnym mieście — kupuje bilet. Może to zrobić mając tylko garść monet w kieszeni, a jeśli ma jakąś apkę do kupowania biletów w swoim mieście, to pewnie może to zrobić też w niej.
Jak to ma wyglądać w tym nowym systemie? Osobie stojącej na przystanku trzeba będzie powiedzieć: „och, nie może pani jechać tramwajem, co pani sobie wyobraża, przecież najpierw musi pani przejść procedurę zakładania centralnego konta w specjalnym systemie do śledzenia pasażerów”?
#warszawa #ztm #transport #transportpubliczny #transportzbiorowy #miasto #inwigilacja #prywatność #nadzór @panoptykon
Co? Czy ja dobrze zrozumiałem, że po przejściu na nowy system żeby pojechać autobusem, będę musiał mieć przy sobie smartfon z jakąś apką i bez tego ani rusz?
A, przepraszam, na samym dole jest o tym, że bilety mają zostać w razie awarii. No, to mam nadzieję tylko że będą dostępne.
@rogatywieszcz @rcz Kartonikowe jednorazówki to będzie rozwiązanie dla osób podróżujących komunikacja miejską sporadycznie. A ci, którzy jeżdżą dużo, dowiedzą się ile kosztuje prywatność, tym razem w komunikacji miejskiej
Faktycznie. Ale jednocześnie przecież nie każdy ma smartfona. Nie zostawią żadnej furtki i po prostu odetną ludzi od komunikacji?
@rogatywieszcz @panoptykon @rcz a to faktycznie nie będzie żadnego innego nośnika do biletów okresowych?
Rzeczy z czipem NFC. Ja się nie znam, w czym taki czip występuje?
@rogatywieszcz @madargon @panoptykon @rcz
To jest tak samo precyzyjne jak powiedzieć, że nośnikiem wcześniej był "kawałek papieru". NFC to tylko nazwa na protokół komunikacji, który pozwala karcie na udostępnienie danych które można przeczytać/zmienić ale też jakichś interfejsów z którymi można porozmawiać.
Istnieją mniej lub bardziej otwarte standardy na (a) aplikacje które można na niektórych takich kartach "zainstalować" (b) interfejsy, które karta (lub aplikacja na niej) może udostępniać.