Zandberg tłumaczy, dlaczego nie poprze żadnego z kandydatów
@harcesz właśnie to mi się nie podoba.
Najlepiej nie brać udziału w zmianach i krytykować sobie na luzie stojąc sobie z boku z ręką w kieszeni...
@Zenek73
On nawet nie jest tu proszony o jakieś branie udziału w zmianach, został tylko zapytany kogo poprze w drugiej turze.
Czyli zadano mu po prostu pytanie, przed którym stoimy w tej chwili wszyscy.
I zamiast zachować się jak lider i na nie odpowiedzieć, starannie sformułował wypowiedź godną śliskiego kunktatora — wykalkulowaną tak, żeby było dużo szumnych zdań, butnych haseł i zarządzania emocjami, żeby dużo mówić, ale ostatecznie nic konkretnego nie powiedzieć.
To jest ta inna polityka? To jest to samo lawirowanie, które politycy robili zawsze: „och bo jak się wychylę i powiem co uważam to może sobie zaszkodzę, więc jakoś tam zagadam to pytanie”.
Tymczasem Trzaskowski: Gada rzeczy jakie libki chcą słuchać choć żadnej z obietnic nie dotrzyma
Głosowałem na Zandberga i bardzo szanuję go za jego wypowiedź, ze nie jestem jego własnością i jestem podmiotowy. Nie szanuje zas libków, którzy mi mówią: żryj gruz i głosuj debilu jebany na Trzaskowskiego.
@morton
To bardzo przykre jeśli ktoś się do Ciebie zwraca w tak nieprzyjemny sposób. Ja również mogę Cię zapewnić, że nie jesteś niczyją własnością!
@rcz
Nie zgadzam się. Przede wszystkim co mnie obchodzi kogo on popiera? To mój głos i ja zagłosuję tak jak ja chcę.
A jednocześnie wkurzyłbym się na Zandberga gdyby teraz on z jakichś wyimaginowanych powodów zaczął przymilać się do jednej czy drugiej nogi POPISu po tym jak bardzo zgrabnie i słusznie krytykował każdy ich krok przez ostatnie miesiące czym zyskał sobie jednak spore uznanie.
A ja za te 2 tygodnie idę skreślić ten krzyżyk tam gdzie deklarowałem… w styczniu.
@rcz
Ale napisałeś, że lawiruje, gada nic nie mówiąc i takie rzeczy, a moim zdaniem on właśnie zachowuje się tak jak powinien, aby nie stracić tego na co zapracował przez ostatnie kilka miesięcy.
Oraz zauważam, że jego zdanie nie ma absolutnie żadnego wpływu na wynik 2 tury.
Dokładnie tak samo zresztą jest to w wypadku wyborców konfy. Trzaskowski się zbłaźni głaskając memcena i organizując „marsz patriotów”, a wyborcy konfy i tak na PO nie będą głosować.
@wariat
Nie wiem co to jest to co na co zapracował, ale oczywiście generalnie każde kuktatorstwo i lawirowanie jest motywowane ryzykiem utraty czegoś w czyichś oczach jak się powie co się myśli.
Gdyby to było takie jasne że takie deklaracje nie mają wpływu na wybory, to pewnie by nie było tego cyrku z zabieganiem o nie.
Ja nie mam problemu z tym że Zandberg przy okazji wyśmiewa ideę „przekazywania głosów”, i że wali po rządzie i że podkreśla swoją opozycyjność.
Ale korona by mu z głowy nie spadła, gdyby też powiedział wprost co uważa na temat dostępnego teraz konkretnie wyboru. Mnie (jako do niedawna stałego wyborcę Razem) takie kunktatorstwo razi, bo ceniłem w tej partii to że wyborców nie traktuje protekcjonalnie, tylko przedstawia swoje stanowisko wprost. No ale może to po prostu kwestia zmienionego targetowania przekazu, że znalazłem się w ogólniejszym sensie poza zasięgiem.
@rcz
A to nie jest tak, że cyrk z zabieganiem o „przekazanie poparcia” to kopia jakiegoś systemu z USA gdzie 15 partii tworzących jedną partię matkę najpierw wystawia swoich kandydatów w prawyborach i oni na końcu popierają kandydata tej dużej partii w prawdziwych wyborach i ktoś tu bez pomyślunku chciał skopiować te zabawę nie myśląc jak bardzo z sufitu to jest?
@wariat
Spodziewałbym się że to właśnie w systemie prawyborów te deklaracje nie mają wpływu na wynik — ostatecznie co kogo obchodzi, czy Trzaskowski dostał deklarację poparcia od Sikorskiego, skoro i tak wszyscy wiedzą że są z jednej partii.
Za to gdyby, powiedzmy, Hołownia ni stąd ni z owąd powiedział że właściwie to on jednak zostanie w domu bo obaj kandydaci są gupi, to spodziewałbym się że jakieś procenciki by to jednak przesunęło.
To założenie, że prezentowana postawa nie ma wpływu na rzeczywistość, zdaje się Kuroń nazwał „grzechem pokory”.