@andyy @wariat @olgamatna @lukyan
Nie robimy oczywiście dochodzeń w sprawie pojedynczych butelek, ale jak najbardziej obciążamy sklepy kosztami wynikającymi z tego że sprzedawane przez nich butelki i inne opakowania mogą trafić byle gdzie i trzeba przeciwdziałać syfieniu — takimi jak obowiązek uczestnictwa w systemie kaucyjnym, obowiązek selektywnej zbiórki odpadów opakowaniowych, nakładamy dodatkowe opłaty na opakowania jednorazowe itd.
To naprawdę nie jest jakiś rewolucyjny pomysł, żeby firmy w ten czy inny sposób ponosiły koszty swojej działalności.
Jeśli uwzględnienie kosztów działalności firmy w bilansie sprawi, że generowane koszty przekraczają możliwe do wygenerowania przychody i biznes staje się przez to nieopłacalny, no to przecież znaczy, że dana działalność ma ujemny bilans — przynosi więcej szkód niż jest warta jej pozytywna wartość. Czy działanie takiej firmy jest jakąś wartością samą w sobie, że powinniśmy do niej dokładać, uspołeczniając generowane przez nią koszty?