„Dochodziła jedenasta i w Departamencie Archiwów, gdzie Winston pracował, wyciągano krzesła z boksów, żeby ustawić je pośrodku sali, naprzeciwko dużego teleekranu, i przygotować do Dwóch Minut Nienawiści.”
@rcz No tak, niechęć do typów, którzy swoimi nazwiskami podbijają sprzedaż książki, w której aktywista antytrans żali się, że ludzie nie lubią transfobii, to „literalnie 1984”.
@LukaszHorodecki och, oczywiście że nie „literalnie 1984”, w końcu możemy dość swobodnie rozmawiać — zwracam tylko uwagę na ten jeden aspekt, jakim jest mechanizm „dwóch minut nienawiści” (mogłem sięgnąć po inne przykłady, np. koncepcja „Suppresive Person” w scjentologii — a też bym przy tym nie twierdził, że to jest „literalnie scjentologia”).
Nie podoba Ci się co mówi Linehan — ok, to dość normalne. Najwyraźniej Ayoade i Ross oceniają to inaczej niż Ty — to też jest dość normalne. Ludzie mają prawo mieć różny ogląd różnych spraw — zwłaszcza takich, które są akurat przedmiotem żywych debat — i chyba lepiej, gdy mają dość kręgosłupa i odwagi cywilnej, by się z tym wychylać.
Ja chyba wolę, jak ktoś nawet (wg mnie) nie ma racji, ale potrafi przy tym szczerze i uczciwie stanąć, niż jak ktoś się zacietrzewia, że tylko jego pogląd jest dopuszczalny, a wszystkie inne to już nie poglądy, trzeba je zakrzyczeć, a jak się nie zgadza to go „jebać”.
@rcz No to ja wolę „szczerze i uczciwie stanąć”, bo mam „dość kręgosłupa i odwagi cywilnej” żeby się „wychylić z oglądem”, że transfobia jest niedopuszczalna.
A zwłaszcza takie łajzy, które atakują stowarzyszenia ratujące życie młodych osób nie powinny dostawać dealów na książki i blurbów od celebrytów.
@LukaszHorodecki tylko już na marginesie: chodzi Ci konkretnie o Mermaids (formalnie nie stowarzyszenie, ale org. charytatywna), które ukrywało że ma w radzie apologetę pedofilii, a obecnie jest przedmiotem formalnego dochodzenia?
“The Commission opened a regulatory compliance case into the charity in September 2022 after safeguarding allegations were raised. It has now formalised its engagement by opening a statutory inquiry, due to newly identified issues about the charity’s governance and management.”
https://www.gov.uk/government/news/regulator-announces-statutory-inquiry-into-mermaids
@rcz Tak, chodzi o Mermaids.
Zapomniałeś dodać, że typ wyleciał ze organizacji, zaraz gdy AFAIR prasa wyciągnęła mu udział w propredo konferencji przed laty, a Mermaids stanowczo odcięły się od takich poglądów.
I oczywiście zabrakło wzmianki, że owo dochodzenie jest skutkiem histerii w Telegrafie, że bindery są okaleczaniem dzieci.
@LukaszHorodecki
co wyjdzie z dochodzenia to jeszcze na razie nie wiadomo. Tymczasem mamy ewidentnie różny ogląd faktów w sprawie tego typa z rady Mermaids. Proponuję więc zostawić różnicę zdań na boku i skupić się już tylko na tym aspekcie i porównać fakty — bo jeden z nas się tu ewidentnie myli, prawdopodobnie w łatwo sprawdzalny sposób, więc przynajmniej skończymy tę rozmowę odświeżającym „ok, w tej sprawie tego nie wiedziałem/nie wziąłem pod uwagę”.
Wg mojej wiedzy:
1. Fakt, że Jacob Breslow (bo to o nim mowa) jest apologetą pedofilii, był publicznie znany, łatwo dostępny i szeroko opisany co najmniej w styczniu 2022, kiedy opisano go tutaj (w serwisie, który z pewnością określiłbyś jako „terfowy”):
https://4w.pub/lecturer-claims-children-perverse/
2. Jak widać z tego tekstu, to nie jest kwestia tylko jednego „udziału w konferencji przed laty”.
3. Breslow został wybrany do rady Mermaids 27 lipca 2022, czyli pół roku *po* publikacji tego tekstu wyżej. Czyli Mermaids albo wiedziało co to za jeden, albo nie chciało im się człowieka sprawdzić na najprostszym poziomie.
4. Faktem jest, że Mermaids *nie umieściło* Breslowa na liście członków rady na swojej stronie internetowej (choć umieściło inne osoby dołączone do rady w tym samym czasie).
https://web.archive.org/web/20220912174231/https://mermaidsuk.org.uk/staff-and-trustees/
5. Na początku października 2022 do obiegu publicznego trafił nie fakt, że Breslow jest apologetą pedofilii — ale sam fakt, że Breslow jest w radzie Mermaids (przy okazji sprawy Mermaids vs LGBA).
Innymi słowy: to nie było tak, że członek rady wyleciał gdy ujawniono że jest apologetą pedofilii, tylko: apologeta pedofilii wyleciał, bo ujawniono, że jest członkiem rady i wokół organizacji zrobiło się gorąco.
@rcz OK, pisałem z pamięci i bez sprawdzania. Jeżeli Mermaids wzięły typa do rady bez sprawdzania, to chujnia straszna, która nie powinna się wydarzyć. Lepsze sprawdzanie zapowiedziano AFAIK w komunikacie po wywaleniu go z rady, ale niestety po fakcie.