@MarekLichy Nie każde działanie w wyniku którego ktoś umiera to morderstwo. Pewnie nie każde nawet nazwalibyśmy zabójstwem, a przynajmniej czasem byśmy się zgodzili, że jest usprawiedliwione (np. w obronie koniecznej).
Używanie mocnego, bardzo emocjonalnego języka zazwyczaj bardziej zaciemnia, niż rozjaśnia problemy moralne.