Jest 2025 rok. Nadal nie rozumiem, co jest fajnego i/lub dobrego w Burzum.
Bez złośliwości, po prostu nie rozumiem fenomenu tej muzyki poza być może fascynacją szaleństwem jej autora.
@SceNtriC - ja tak mam z coverami, niezależnie od gatunku. Kompletnie nie rozumiem takich, które nie próbują nawet na krok odbiegać od oryginałów, a jeszcze mniej rozumiem covery w uproszczeniu polegające tylko na... dosłownie przyśpieszeniu oryginałów.
@mason Przyspieszenie lub wzmocnienie rozumiem, sam często wolę takie wersje. Tych, które nie odbiegają od oryginału - faktycznie nie.