Jacek Staszczuk<p><a href="https://101010.pl/tags/tr%C3%B3jstykgranic" class="mention hashtag" rel="tag">#<span>trójstykgranic</span></a> Rocznica największej alpinistycznej tragedii byłej Czechosłowacji </p><p>Wyprawę alpinistyczną w Andy Peruwiańskie i jej tragiczny koniec, od którego w tym roku minie 55 lat, upamiętnia wystawa Peru '70, którą można oglądać w Muzeum Czeskiego Raju w Turnovie. </p><p>Pierwotne plany były zupełnie inne. W luźnej atmosferze 1968 r., celem uczestników wyprawy był wyjazd do USA i próba zdobycia najwyższej góry Ameryki Północnej, Mount McKinley (Denali) na Alasce. Późniejsze wydarzenia polityczne potoczyły się jednak szybciej niż przygotowania do wyprawy, więc cel podróży musiał zostać zmieniony na bardziej poprawne politycznie Peru, Cordillera Blanca.</p><p>„Grupa 15 wspinaczy ostatecznie udała się tam w 1970 roku z zamiarem zdobycia jednego z najtrudniejszych szczytów - Huandoy. Dyplomatycznie rzecz ujmując, wiele rzeczy poszło źle dla ekspedycji od samego początku. Po zmianie celu wyprawy i rozpoczęciu zupełnie nowej organizacji i przygotowań, w Limie na uczestników czekała kolejna niemiła niespodzianka. Łódź przewożąca cały sprzęt opóźniła się w drodze, przez co trzeba było na nią czekać wbrew pierwotnym planom. Podczas rozładunku okazało się, że niektóre skrzynie zostały otwarte, a przedmioty skradzione” - powiedział David Marek, historyk i kurator wystawy. </p><p>Po zmianie harmonogramu, cała ekspedycja wyruszyła do celu. Niestety, wkrótce dotknęła ją tragedia, która pokrzyżowała plany. Ivan Bortel, najlepszy wspinacz wyprawy, zginął podczas upadku w przepaść. Pomimo tej straty, wyprawa była kontynuowana, ale jej cel został zmieniony. Bardzo trudne wejście na Huandoy zostało zastąpione wejściem na Huascarán, najwyższy szczyt Peru, ale znacznie łatwiejszy. Niestety, nie była to jedyna tragedia wyprawy. Najgorsze miało dopiero nadejść. 31 maja 1970 r. trzęsienie ziemi o sile 7,9 w skali Richtera nawiedziło całą okolicę, wyzwalając lawinę, która pogrzebała cały czechosłowacki obóz. </p><p>Wystawę można oglądać w sali wystawowej Viléma Heckela (który sam był jedną z ofiar) do 7 września.</p><p>Źródło: Muzeum Czeskiego Raju</p>