101010.pl is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
101010.pl czyli najstarszy polski serwer Mastodon. Posiadamy wpisy do 2048 znaków.

Server stats:

493
active users

#ksiazki

24 posts23 participants1 post today

#ksiazki
#wędrówki
Luigi Nacci
Nie zgubię drogi

Jak z dłuższym szwendaniem się. Początki były trudne, aż chciałem odstawić na bok. Jednak po dotarciu się, wpada się w ten rytm i zrozumienie.
Koniec mnie ruszył.

Opowiadania:
»Tomasz Pacyński „Linia Ognia”«

W ramach wspominek mamy dla Was opowiadanie "Linia ognia", które pierwotnie było opublikowane w magazynie SFera, a następnie w zbiorze opowiadań o tym samym tytule. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z tym tekstem, to tym bardziej zachęcamy do jego przeczytania lub odsłuchania (cały zbiór dostępny jest w Audiotece)

fahrenheit.net.pl/literatura/o

Maj już niemalże za nami, a wraz z nim podsumowujemy refleksję nad zagadnieniami podnoszonymi przez teoretyczki feminizmu.

Podczas majowych spotkań przeczytałyśmy fragmenty takich (mamy nadzieję, że) klasycznych dzieł jak:
- Simone de Beauvoir: "Druga płeć"
- bell hooks: "Teoria feministyczna. Od marginesu do centrum"
- Angela Davis: "Kobiety, rasa, klasa"

Nasze lektury i, co za tym idzie, dyskusje zdominował feminizm intersekcjonalny, którego postulaty okazały się z nami rezonować.

Wspólnym mianownikiem naszych czerwcowych spotkań będzie temat szeroko pojętego uchodźstwa, doświadczenia migracji. Listę lektur ogłosimy wkrótce!

#listalekturAdamczyk, odcinek drugi.

Może kiedyś o tym pisałam, a może nie, w każdym razem Ursulę LeGuin odkryłam dosyć późno. To wydanie ze wszystkimi powieściami Ziemiomorza dostałam do rąk i przeczytałam od deski do deski ze 3 lata temu. I nie będę Wam spojlować, ale są smoki. W tych końcowych powieściach. Tzn. właściwie smoczyce.

A ponieważ ja ostatnio jestem na duloksetynie, która powoduje, że się ma absolutnie dzikie i szalone sny, to śni mi się czasem, że jestem taką smoczycą jak u Ursuli, i szybuję nad skrzącym się w słońcu turkusowym oceanem. Słyszę łopot własnych skrzydeł, czuję na skórze słony wiatr i ciepło słońca.

Bardzo, ale to bardzo lubię te sny.

Opowiadałam przyjaciółce o tych snach, i poleciła mi "Kiedy kobiety były smokami" Kelly Barnhill.

I jest to niespodziewanie fajna książka! Taka do połknięcia w weekend, ale bardzo ciepła i krzepiąca, bezpretensjonalna, ale nienaiwna. Nie że ją porównuję z LeGuin, no bo LeGuin to LeGuin, ale jak macie dosyć myślenia o tym, że już za tydzień Waszym prezydentem będzie naziol, kibol i sutener, to to jest bardzo na miejscu lekka i przyjemna lektura.

Trzymajcie się tam w tej Polsce. Niech nastaną smoki. Znaczy smoczyce. 🐉

#książki
@ksiazki