@m0bi13 @AubreyDeLosDestinos Przypadki, które ja widziałem to były groźby defederalizacji tej instancji za wolność słowa. Nikt nikomu nie groził, nikt nie pisał o pedałach do gazu. Widziałem dwa przypadki, ale oczywiście nie śledzę większości treści. Te, które widziałem, to była właśnie ta współczesna świętoszkowatość. Ludzie w XXI wieku wciąż mają różne poglądy i wciąż bywają otwarci na dyskusję oraz nie obrażający się za niewystarczająco delikatne słowa. To nie jest prawda, że społeczność socialmediowa daje jakiś miarodajny pogląd na przekrój światopoglądowy społeczeństwa.