@kmic@qoto.org @smigol Być może, ale w takim razie ma słaby marketing. Prezentuje się to zawsze jako wystawienie swoich gustów na sprzedaż. Jak feedowanie algorytmów w mainstreamie. „Lub mnie, to ja polubię ciebie.” Przyznasz chyba, że brzmi to jak przedszkolny poziom budowania swojego statusu społecznego. Wracając zaś do meritum (najmniej odległego w czasie bo już było kilka przedmiotów dyskusji) to moja zwyczajna postawa obserwowania tych, którzy mnie interesują i rozmawiania jak mnie coś zainteresuje zamiast komentarzy dla statsów i ściągania na siebie uwagi działała jeszcze niedawno, bo z dwa lata temu, dobrze. Spotykałem coraz więcej osób tutaj, widziałem co wrzucają, rozmawialiśmy. A potem stopniowo mogłem widzieć coraz mniej, choć osoby te nadal trąbiły. Szukanie nowych osób nic nie zmieniało, bo rozmowy nie dochodziły do skutku z różnych względów. Serwery przestają się lubić, blokują jedne drugie. Nie zacznę ludziom pisać „ej, moots?” bo większość, jak ja potraktuje to jak jakąś nowomowę i kolejną wersję łańcuszków internetowych. Fediwersum to nie tylko młodzież śledząca współczesne trendy gwiazd kpopu. I nie kolejnego miejsca, gdzie trzeba szukać sztuczek na oszukanie algorytmów szukam, tylko prawdziwej interakcji. Mówisz, że narzekam. No zauważam, że coś się zmieniło. Działało i nie działa z perspektywy mstdn.io., na jedynkach działa wciąż. Sorry za ścianę, nie mam czasu redagować.