Parę tygodni temu wrzucałem na FB link do klasycznych albumów z różnych krajów według redaktorów serwisu beehype.
https://beehy.pe/classic-albums-from-around-the-world/
No i jeden z tych albumów mnie złapał i trzyma. Białoruski Ulis i "Czużanica" z 1989. Jak posłuchałem pierwszej piosenki, to pomyślałem, że to przecież jakiś zapomniany gigant polskiego rocka z lat 80., co z tego że śpiewają po białorusku.
https://www.youtube.com/watch?v=juAJegy5xJE
Oczywiście słychać bardzo mocno też wpływy U2, ale ja na tej płycie słyszę choćby Perfect.
Dzisiaj w ramach akcji CEE Spring 2024 na Wikipedii rozbudowałem artykuł o tym zespole - no i czego się dowiedziałem? Że płyta nagrywana była w Olsztynie, a jej producentem był Ryszard Szmit. Czyli to "polskie" skojarzenie wcale nie było takie błędne.