@timorl
Sprostowanie Łukasza faktycznie jest ogólnikowe. Sygnalizuje, że w polemice będzie wskazywał manipulacje — mam nadzieję, że konkretnie.
Czytałeś mój wątek, w którym wskazałem manipulacje w tym tekście Kontaktu? Pokazuję tam dużo więcej konkretów niż w krótkim, raczej sygnalnym, sprostowaniu Łukasza.
https://nitter.net/RadekCzajka/status/1646847907004309505
Nie jestem pewien o której konkretnie liście efektów ubocznych mówisz, jak wskażesz to chętnie się odniosę.
Założenie nie jest takie, że „bycie trans” jest gorsze niż „bycie cis”, tylko że złe są zbędne interwencje medyczne, zwłaszcza tak obciążające jak te o których mówimy — czy to hormonalne, czy chirurgiczne.
Dlatego, dobrze zgadujesz, stanowczo odrzucam analogię do homoseksualności. Bycie osobą homoseksualną nie prowadzi do żadnych związanych z tym interwencji medycznych. To, czy ktoś jest gejem albo lesbijką, czy nie jest, ma się nijak do tego, czy komuś za młodu odcięliśmy części ciała albo zrobiliśmy z niego na całe życie pacjenta endokrynologii, i okazało się że niepotrzebnie. W ogóle nie rozumiem na czym tu polega jakiekolwiek podobieństwo.