Pamiętacie jeszcze wybory „bez żadnego trybu”? W 2020 r. w ręce Poczty Polskiej trafiły dane wyborców i wyborczyń.
To premier podjął decyzję, że to właśnie spółka skarbu państwa zorganizuje wybory w pandemii.
Jutro spotkamy się z PP w sądzie. Stawka jest naprawdę wysoka:
1. Czy Poczta przeprosi za bezprawne przetwarzanie danych 30 milionów osób?
2. Czy najwyżsi urzędnicy w państwie są ponad prawem o ochronie danych i mogą bezkarnie decydować o naszych danymi?
@panoptykon dobrze że trzymacie rękę na pulsie. Władzy trzeba patrzeć na ręce