@TX@nadajnik.org Trudno znaleźć człowieka pozbawionego uprzedzeń. Myślę, że prawie wszyscy je mamy.
Jeśli nie są to uprzedzenia wynikające z "zaściankowości" (np. uprzedzenia wobec grup, których się nie poznało), czy z osobowości autorytarnej (np. wobec słabszych - czy ogólnie: słabości), to będą to uprzedzenia wynikające z poczucia wyższości (np. wobec mniej wykształconych, biedniejszych). Każdy ma swoją nerwicę.
Jedni dostrzegają swoje uprzedzenia, a inni nie - i wydaje im się, że są lepsi od tych pierwszych. A nie są. Zresztą pułapką jest właśnie poczucie na osi "lepszy-gorszy". Bo to jest pierwszy krok do pogardy lub co najmniej wrogości. Z czym mamy do czynienia dosłownie każdego dnia. Ze wszystkich stron. Bardzo nad tym ubolewam, chciałbym, żeby było inaczej, ale tak jest. I zapewne wynika to z braku rozwoju ludzkości (i poszczególnych ludzi) pod względem filozoficzno-etyczno-psychologicznym.
Żeby na prawdę nie mieć uprzedzeń, trzeba wspiąć się naprawdę na wyżyny rozwoju filozoficzno-moralno-psychologicznego. To niestety spotykamy bardzo rzadko.
@chlopmarcin @TX@nadajnik.org
Ponieważ generalnie się zgadzam, dodam tylko niewielkie uwagi od siebie:
- zakładam, że nie ma ludzi bez uprzedzeń ani nie ma możliwości, żeby byli
- uprzedzenia po polsku mają wydźwięk pejoratywny, podczas gdy są one zwykłym mechanizmem radzenia sobie z nadmiarem informacji i można je oceniać tak pozytywnie jak negatywnie zależnie od przypadku
@rogatywieszcz Istnieje też słowo "stereotypy", które obejmuje zarówno negatywne jak i pozytywne uproszczenia poznawcze na temat różnych grup. @TX@nadajnik.org
@chlopmarcin @TX@nadajnik.org
Ano ano! Jest wiele słów o których pozytywnym/neutralnym znaczeniu zapominamy. obserwuję ten trend degradacji znaczeń do jedynie negatywnych od wielu lat. Nikt już na końcu sznura nie umieści przecież kutasa, bo co ludzie powiedzą ;)
Dla sprawiedliwości trzeba dodać, że i w drugą stronę to czasem działa. Jakoś w latach 90tych np uznaliśmy gremialnie, że tolerancja jest czysto pozytywnym zjawiskiem.