Pod jednym z moich wpisów na temat tego, że aplikacje Apple są dobre w produktywności, pojawił się komentarz, że to nieetyczne, bo Apple jest odpowiedzialne za ludobójstwo w Kongo
Czy rzeczywiście tak jest, że jak kupuję sobie kawę z Kongo to ja też jestem odpowiedzialny za to? Bo akurat na tych terenach są wewnętrzne konflikty? A nie ma takiej kawy nigdzie na świecie, i co teraz?
No niestety, ale Kongo odpowiada za 60% światowych zasobów kobaltu.