101010.pl is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
101010.pl czyli najstarszy polski serwer Mastodon. Posiadamy wpisy do 2048 znaków.

Server stats:

577
active users

Aubrey De Los Destinos

1. „Julien Donkey-Boy” to film Harmony'ego Korine'a z 1999 roku.

2. Jest to szósty film zrobiony zgodnie z Dogme 95, manifestem autorstwa m.in. Larsa Von Triera. Jednocześnie jest to pierwszy nieeuropejski film tego typu.

3. Jeżeli podobał ci się „Stroszek” Wernera Herzoga, to ten film jest jego duchowym następcą.

4. Sam Herzog gra zresztą rolę apodyktycznego ojca dysfunkcyjnej rodziny tytułowego bohatera. Odbieram to jako namaszczenie Harmonego Korine'a.

5. Jak wszystkie filmy tego reżysera, tak i ten jest eksperymentalny. Obraz jest bardzo gruboziarnisty i momentami oglądanie go stanowi wyzwanie.

6. Na „Juliena” natknąłem się podczas poszukiwania filmów z tematyki liminalnej. Ponieważ stylistyka wyklarowała się niedawno, dopasowuje się niektóre wcześniejsze pozycje i nie zawsze mają one wiele wspólnego, ale tym cikeawsze są to znaleziska. W tym przypadku jest dużo miejsc, które w jakości filmu przywodzą na myśl niektóre zdjęcia przestrzeni liminalnych.

6. Film przypominał mi „Stroszka” kolorystyką oraz mało luksusową Ameryką, że tak powiem. Zasadniczo dobijająca sceneria.

7. Z podobnego powodu (USA na uboczu) do głowy przychodzi mi również „The Brown Bunny” Vincenta Gallo, choć jest to luźniejsze skojarzenie.

8. Z „The Brown Bunny” filmy łączy Chloë Sevigny, która gra siostrę głównego bohatera, którego z kolei grał Ewen Bremner, znany może niekoniecznie z nazwiska, ale fani „Trainspotting” powinni kojarzyć scenę z prześcieradłem w jadalni. Bremner tak dobrze zagrał cierpiacego na schizofrenię Juliena, że nie tylko go nie poznałem, ale w ogóle zastanawiałem się, czy to jest aktor, czy znaleźli jakiegoś naturszczyka.

9. Większość budżetu filmowego zeżarły visy dla Herzoga oraz właśnie Bremnera.

10. Kończąc już, filmu nie mogę z czystym sercem polecić. Jest ciężki i chaotyczny i nie dla każdego. Kinomaniacy jednak nie powinni zmarnować okazji do obejrzenia, gdyby im się natrafiło.