1. „Barbenheimer” to tzw. double feature „Barbie” oraz „Oppenheimera” — filmów z 2023, które miały premierę tego samego dnia. Reżyser „Oppenheimera”, Christopher Nolan, prawdopodobnie nie był zbyt zachwycony z tego powodu.
2. „Barbie” opowiada historię lalki Barbie, która żyje w Barbielandzie, fikcyjnej krainie zbudowanej z wyobraźni dzieci, które się nią bawią. Wiedzie idylliczne życie, gdzie każdy dzień jest taki sam (trochę to tylko frustruje Kena), aż pewnego dnia Barbie zaczyna zachowywać się dziwnie: myśli o śmierci, a jej stopy robią się płaskie.
3. „Oppenheimer” opowiada historię — uwaga — Oppenheimera, ojca bomby atomowej. Trzygodzinny film skacze w czasie między wydarzeniami, ale nie ogląda się tego, jak achronologicznego kolażu, a bardziej jakby ktoś podróżował po wspomnieniach w te i we wte (jeżeli to ma sens).
4. Wizualnie „Barbie” wymiata: twórcy zastosowali ścisłą paletę (np. różowe rekwizyty mają wszystkie ten sam odcień) i pozwoliło to zbudować wrażenie plastikowego świata.
5. Wizualnie „Oppenheimer” również ujmuje, co nie zaskakuje w przypadku filmu Nolana. Było sporo spuszczania się nad wybuchem bomby, ale mój torrent nie uciągnął tematu.
6. Margot Robbie i Ryan Gosling wydawali mi się trochę za starzy do swoich ról, ale koniec końców było okej.
7. „Oppenheimer” ma z kolei najbardziej niedorzeczną liczbę znanych aktorów nawet w pojedynczych scenach. Wiele razy widziałem kogoś i wołałem: „No i kto tu jeszcze będzie?”.
8. Mam problem ze streszczeniem sensu „Barbie”. Nie wiem, czy drą łacha z feminizmu, krytykują Mattel, parodiują koncept Barbie czy raczej starają się na serio jakieś przesłanie zbudować.
9. Z kolei „Oppenheimer” trochę mi się ciągnął (w pewnym momencie myśleliśmy, że już będzie koniec, a tu jeszcze 50 minut filmu było przed nami) i w efekcie główny twist był trochę za słaby. Ale tylko trochę.
10. Podsumowując, „Barbie” to trochę specyficzne danie dla zainteresowanych, podczas gdy „Oppenheimer” jest całkiem niezłą biografią.
@AubreyDeLosDestinos Oppenheimer jest jeszcze u mnie w kolejce, Barbie już widziałem.
Przesłaniem Barbie jest to, że musimy powstrzymać feminizm bo doprowadzi on do upadku społeczeństwa